Strony

poniedziałek, 23 listopada 2015

Film Misja

Zachęcony pewnym wpisem na fb, przypomniałem sobie po latach film "Misja".



Nie mam bogatej biblioteki filmowej, ale ta pozycja gdzieś tam ciągle na szafce czekała. Dobrze wrócić do dzieła, które zachwyciło już prawie 30 lat temu (gdy u nas na Halembie było jeszcze kino "Ludowe").


Kilka refleksji:

  • Co my dziś wiemy o pokucie za zbrodnie, które są nie mniejsze niż ta Rodrigo Mendozy?
  • Niesamowite, jak w kolejnych wiekach i w bardzo różnych okolicznościach ludzie potrafią inspirować się wskazaniami św. Ignacego Loyoli.
  • Pomieszanie władzy kościelnej i świeckiej zawsze przynosi kłopoty.
  • Nie ma chyba większego draństwa niż powoływanie się na "wykonywanie woli Bożej", gdy w rzeczywistości dba się o własne ciemne interesy.
  • Świat, szczególnie gdy narzekamy, iż jest wredny, jest własnie taki, jakim go sami sobie tworzymy.
  • Nie ma piękniejszej rzeczywistości niż żywy Jezus w Eucharystii


Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz