Niestety nie mogłem uczestniczyć wczoraj w spotkaniu Pani Prezydent z mieszkańcami Halemby.
Zdjęcie z poprzedniego spotkania |
Przeczytałem natomiast relacje z wczorajszego dnia.
Najbardziej zainteresowała mnie informacja o składowaniu na terenie byłej elektrowni osadów ściekowych. Nie wiem, co powiedziano w całości, ale notka prasowa mówi tak:
(...) miasto nie ma wpływu na to, co dzieje się na terenie elektrowni, ponieważ należał on do Tauronu, który sprzedał go firmie z Warszawy, a ta natomiast wystąpiła do marszałka województwa w związku o wydanie zgody na składowanie na nim osadów pościekowych. Miasto było temu przeciwne, m.in. z tego powodu, że składowisko znajduje się zbyt blisko domów. Jednak cały czas władze miasta próbują zapobiec nieprawidłowościom wynikającym z działalności firmy na tym terenie.
Bardzo to jest ciekawe. Mam kilka pytań:
- Czy firma uzyskała zgodę na składowanie osadów (bo, że wystąpiła, nic przecież nie oznacza)?
- W jaki sposób Miasto było przeciwne? Czy zareagowano na etapie uzyskiwania decyzji środowiskowej?
- Czy w decyzji środowiskowej uwzględniono fakt lokalizacji "zbyt blisko domów"?
- W jaki sposób władze miasta próbują zapobiec nieprawidłowościom?
Nie rozumiem też stwierdzenia, że "Miasto nie ma wpływu". Miasto dysponuje prawem miejscowym, do którego przestrzegania powołani są urzędnicy, straż miejska i inne organy. Jeśli się nie mylę, w przypadku podejrzenia łamania prawa, przedstawiciele miasta mają nawet obowiązek powiadomienia o tym odpowiednich służb.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz