- w przedszkolu to była Pani Jola (jeśli dobrze pamiętam)
- w podstawówce najpierw Pani Haubereisen (być może przekręciłem nazwisko, ale wtedy dopiero zacząłem uczyć się pisać)
- w kolejnych klasach podstawówki Pani Skaba
- w liceum Pani Orlof, która dopiero co zmarła
- na studiach przede wszystkim Pan Miksch
Moja podstawówka - dzisiaj |
Poza wychowawcami było wielu innych nauczycieli, którym też jestem ogromnie wdzięczny.
Na samym końcu chciałem jeszcze podziękować mojej najwspanialszej nauczycielce (z zawodu), z którą prywatnie od ponad 20 lat wzajemnie uczymy się życia - MOJEJ ŻONIE.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz