Słuchając dziś w kościele Listu św. Jakuba pomyślałem sobie, że to wprost do polityków:
Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami?
Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych.
Pożądacie, a nie macie, żywicie morderczą zazdrość, a nie możecie osiągnąć.
Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie.
I dalej, do tych niby bardziej pobożnych:
Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie,
starając się jedynie o zaspokojenie
swych żądz.
fot. Krzysztof Białoskórski |
Jak mogę spróbować wyzwolić się z zaklętego kręgu moich pożądań kasy, rzeczy, ludzi, władzy, zaszczytów?
Ten sam św. Jakub kilka zdań wcześniej:
Mądrość zaś zstępująca z góry jest przede wszystkim czysta,
dalej skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców,
wolna od względów ludzkich i obłudy.
Owoc zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój.
Życzę sobie, Wam wszystkim oraz naszym politykom Mądrości.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz