Moje zdjęcie z zeszłego roku |
Dziwne. Koncert Super Debiuty wygrał duet, który nam też się najbardziej podobał. Zwykle nasze gusty z tymi "smsowymi", a tym bardziej z opcją jury raczej się nie pokrywają.
Później podziwialiśmy i wsłuchiwaliśmy się w:
Tą częścią imprezy też można się było zachwycić. Pan Jeremi Przybora, który w tym roku kończyłby 100 lat, był genialnym twórcą. Jego piosenki ciągle wzruszają, wywołują uśmiech, cieszą pomysłem i są po prostu piękne.
Szczególnie, gdy na scenie było wielu znakomitych twórców z Panią Magdą Umer na czele. Nikt nie potrafi śpiewać tak, jak Hanna Banaszak. Joanna Kulig (ta pyskata z serialu o adwokatach, który ogląda żona) też dała wczoraj niezły popis. Anna Maria Jopek z Grzegorzem Turnauem stworzyli świetny duet. Nie gorzej, choć zdecydowanie mniej nostalgicznie :) zaśpiewała Joanna Kołaczkowska ze Zbigniewem Zamachowskim. Trójka z Mumio była rewelacyjna. Pozostali artyści także dostarczyli nam sporo radości.
Warto było zostać wczoraj do późna przed telewizorem. Nawet lepiej niż w Opolu, bo choć u nas nie spadła nawet kropla deszczu, to w stolicy Górnego Śląska lało, jak z cebra.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz