Jakoś już tak mam, że ciągle jestem pod prąd.
Gdy wszyscy na Platformie Obywatelskiej ostatnio psy wieszają, chciałem oświadczyć, że kocham PO.
No dobra, że kocham to może przesada. Ale nie jest też tak, że wszyscy oni złodzieje, kłamcy, oszuści i prawdę gadają tylko po pijaku lub u sowy (albo u przyjaciół).
Wiele razy w tym miejscu wyrażałem, co mi się w obecnie rządzącej koalicji nie podoba. Jednak świat, wbrew niektórym, nie jest czarno-biały. Nie wszystko było i jest złe. Nie jest prawdą, że Polska jest w ruinie i mamy jeden wielki smród, brud i ubóstwo. Tak samo, jak nie jest prawdą, że dzięki miłościwie nam panującym staliśmy się krainą mlekiem i miodem płynącą.
Cokolwiek będzie się dalej w naszym kraju działo, wspierajmy i kontynuujmy dobro, a rugujmy z zachowań publicznych i politycznych wszelkie patologie.
Pozdrawiam
No... czarno - białe nie jest, ale szarość to też nie życie. Ja i tak nie chodzę na wybory, ale widzę u ludzi tęsknotę za czymś innym, nieznanym, z czym wiążą nadzieję. Przez 8 lat spróbowano ludzi trzymać jakby w zamknięciu, straszono by nie podchodzić do okna, bo za szybą jest strasznie, ale tak dłużej się nie da, ludzie mają prawo do wolności, do błędów. Prezes banku centralnego łamie konstytucję, "dajcie mi ministra finansów, a ja wam sypnę grosza przed wyborami", a prokuratorzy od roku ścigają nagrywających.... ludzie zaczynają się dusić w tym państwie.
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście On miłuje prawo i sprawiedliwość (Psalm 33).
OdpowiedzUsuńTen ostatni wpis przeważył na mojej decyzji, że już tu nie będę zaglądał...
Zdrówka życzę, no i żeby róża jak najdłużej kwitła i "miło było wracać do domu"...
Wzajemnie zdrowia i pogody ducha. Jeśli zaś moimi wpisami psuję humor, to faktycznie proszę nie zaglądać.
Usuń