Kilkanaście lat temu, zanim jeszcze przystąpiliśmy do Unii Europejskiej, chcąc już wtedy realizować inwestycje z funduszy przedakcesyjnych, trzeba było starać się, by wszystko odbywało się zgodnie z Unijnymi Standardami.
W mojej branży ochrony środowiska zajmowałem się tymi zagadnieniami wtedy dość szczegółowo, bo byłem zaangażowany w wiele wniosków do Brukseli o fundusze na rozbudowę kanalizacji i oczyszczalni ścieków. Już wtedy kilka lat przed przystąpieniem do UE pierwszy raz spotkałem się z tłumaczeniem urzędników, że coś trzeba, bo tak Unia każe.
Pamiętam, że wtedy w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i w Ministerstwie Środowiska powstawała koncepcja, że aby można było aplikować o pieniądze z Brukseli, trzeba zapewnić, że 100% mieszkańców danego miasta będzie miało dostęp do kanalizacji. Gdy pytałem, dlaczego aż 100% (co jest trochę absurdalne) odpowiadano mi, że tak musi być, bo to jest zgodne ze standardami unijnymi. Po jakimś czasie, tenże wymóg został obniżony do 95%. Gdy pytałem, dlaczego akurat 95% odpowiadano mi, że tak musi być, bo to jest zgodne ze standardami unijnymi. Później ten sam wymóg zmieniono zupełnie i wymagano, by na każdy kilometr sieci przypadało co najmniej 100 odbiorców. Gdy pytałem, dlaczego, odpowiadano mi, że tak musi być, bo to jest zgodne ze standardami unijnymi.
A ja się ciągle wykłócałem, bo w przeciwieństwie do urzędników znałem w wersji i angielskiej, i polskiej Dyrektywę 271 z 1991 roku, która chyba bez żadnej zmiany obowiązuje do dnia dzisiejszego, w której powyższa kwestia jest zapisana lakonicznym zdaniem, że kanalizacja ma być wybudowana wszędzie tam, gdzie jest to technicznie i ekonomicznie uzasadnione.
Powyższy przykład przypomniał mi się dzisiaj rano.
Byłem świadkiem, gdy w szpitalu przyjmowano osobę na oddział. Jedno z pierwszych z setek biurokratycznych oświadczeń, które nowy pacjent musiał podpisać była
Zgoda na wykonanie ... sekcji zwłok.
Na oczywiste zdziwienie pacjenta, który do szpitala przychodzi raczej w celach wyleczenia swojej dolegliwości, odpowiedź jest ta sama co zawsze, że tak musi być, bo to jest zgodne ze standardami unijnymi.
Może ktoś wie, co faktycznie pisze w tym przypadku w odpowiedniej Dyrektywie UE?
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz