Strony

poniedziałek, 2 marca 2015

Uwięziony w Izraelu

Lubię podróżować, oglądać ciekawe miejsca, zwiedzać zabytki, zachwycać się widokami.

Niby wróciłem po mojej ostatniej wyprawie do domu, do codziennych obowiązków w pracy, do zwyczajności. A jednak mam wrażenie, że Ziemia Święta mnie uwięziła i trzyma. Ciągle siedzą mi w głowie i w sercu tamte obrazy. 

Ale czy można się temu dziwić?

Zobaczcie proszę sami:



Tak wyglądało Jezioro Genezaret rankiem przed wyjazdem.

Nie umiem się od tych widoków uwolnić.


Pozdrawiam

1 komentarz:

  1. "Podróż nie zaczyna się w momencie, kiedy ruszamy w drogę, i nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety. W rzeczywistości zaczyna się dużo wcześniej i praktycznie nie kończy się nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas dalej, mimo że fizycznie dawno już nie ruszamy się z miejsca."
    Ryszard Kapuściński – Podróże z Herodotem

    OdpowiedzUsuń