Ewangelia z dzisiejszej niedzieli pokazuje scenę, gdy Jezus wyrzuca z człowieka złego ducha.
Dziś egzorcyzmy są dość, jakby to powiedzieć, modne? I to niekoniecznie w środowiskach chrześcijańskich.
Z Muzeum Archidiecezjalnego w Katowicach |
Chodzi o sensację. Nawet w ostatnim tygodniu przez krajowe newsy przewinęła się informacja o takowych w Lublinie, gdzie ktoś po wszystkim wylądował w szpitalu.
Z drugiej strony nawet sami egzorcyści wydają bodajże miesięcznik. Nie rozumiem tego.
Myślę, że kluczowe zdanie Pana Jezusa z dzisiejszej Ewangelii jest jak najbardziej dalej aktualne:
„Milcz i wyjdź z niego”.
Nie jestem ciekaw, co ma szatan do powiedzenia. Wybieram Słowo - Jezusa Chrystusa.
Dziś z okazji piątkowej 22. rocznicy ślubu w intencji naszego małżeństwa była odprawiana Msza Św. No to siedliśmy w pierwszej ławce całą rodziną i z dumą myślimy o wspólnie przeżytych latach. A tu Pan Bóg pokazuje nam swoje Boskie poczucie humoru, gdy własnie dziś w drugim czytaniu można usłyszeć tekst św. Pawła:
Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu.
Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata,
o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki.
Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana,
o to, by była święta i ciałem, i duchem.
Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata,
o to, jak by się przypodobać mężowi.
Tak więc doznając rozterki, jako człowiek, który od 22 lat zabiega, jak przypodobać się żonie, podczas tejże mszy zatroszczyłem się o sprawy Pana i poszedłem na balkon komunikować, bo jestem nadzwyczajnym szafarzem. :)
Moja żona zaś, gdy wróciliśmy do domu skomentowała krótko: jakby wszyscy posłuchali dzisiejszego św. Pawła, to chrześcijaństwo dawno by już wymarło. :)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz