Strony

niedziela, 19 października 2014

Dzień po ...

Jak co roku, wczorajszy dzień (i kawał nocy) oraz dzisiejszy poranek spędziłem ze współpracownikami z firmy na naszej "Śwince" czyli wyjeździe integracyjnym.

Dobrze się czasem spotkać, pośmiać, powygłupiać, pogadać o sprawach innych niż zawodowe.

Miejsce i forma naszego wyjazdu się lekko zmienia, ale dwie zasadnicze rzeczy podtrzymują wieloletnią tradycję:

Świnka - na stole operacyjnym :)

Dzięgielówka - wódka o ziołowym posmaku

A propos wódki, mogę Wam zdradzić doskonały sposób na to, by dzień po zastać we w miarę dobrej formie.

Fragment naszego stołu

Sekret jest prosty:

Nie pić za dużo :)


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz