Wybrałem się na wycieczkę rowerową do Bielszowic. Ciężko było wyjechać na górkę na Kolanijo, ale dałem radę.
Przed Muzeum PRL-u odbywał się zjazd starych samochodów.
Nie jestem jakimś entuzjastą lub znawcą aut, ale miło było popatrzeć.
Przed Muzeum PRL-u |
Maluchy, wielkie fiaty mnie nie ekscytują, ale poczciwego "ogórka" dawno nie widziałem.
Skoda Carosa 706 RTO |
Za bajtla, właśnie takim, z trułom w środku, jeździłem do babci właśnie do Bielszowic.
Pamiętam, jak siedziałem na rozkładanym foteliku pośrodku |
Jednak muszę przyznać, że bardziej odpowiada mi wielki świat zachodu.
Austin Healey |
Niby Mini, a w środku zmieścił się jeszcze mniejszy Mini.
Mini |
Ta gwiazdka zawsze robi wrażenie.
Błyszcząca gwiazda |
Szczególnie, gdy całość prezentuje się następująco.
Mercedes Benz |
Nie byłbym zdziwiony, gdyby z następnego pojazdu wysiadła zza kierownicy siostra zakonna (ta od Louisa de Funnes).
Citroen |
Najbardziej zachwycił mnie jednak angielski MG. Po prostu klasa!
MG |
I to z każdej strony.
MG w wersji europejskiej |
Można się było zapatrzeć.
Selfie |
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz