Trochę dziś czasu spędziłem znów w aucie.
Miałem sprawę do załatwienia w Urzędzie Miejskim we Włocławku, a wieczorem spotkanie w Bydgoszczy, gdzie zameldowałem się właśnie w hostelu.
Przemierzając kawał Polski w samochodzie często słucham radia.
Dziś wpadła mi w ucho taka melodia, którą chciałem zadedykować mojej żonie w trakcie trwania 22. roku naszego małżeństwa:
"Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam".
Pozdrawiam
P.S.
Jak znam moją żonę, to zapyta:
- A kaj mie mosz?
- W sercu łoczywiście - łodpowiym gibko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz