Za 10 dni wybory do Europarlamentu.
Trzeba więc odpowiedzieć sobie na kilka pytań i podjąć pewne decyzje.
Nie mam wątpliwości, że w wyborach trzeba brać udział. Mam to szczęście, że dorosłe życie przeżywam w państwie demokratycznym z wszystkimi plusami i minusami tego ustroju. Pierwszy raz poszedłem na wybory w roku 1989 i uważam, że jest to przywilej, z którego warto korzystać.
Oczywiście, jak wielu ludzi, mam problem na kogo głosować. Mam swoje sympatie i antypatie polityczne, ale nie jestem zagorzałym zwolennikiem jakiejś konkretnej opcji.
Dobrze, trzeba się przyjrzeć, jakie mamy w ogóle możliwości.
Znalazłem w internecie, że u nas w Województwie Śląskim możemy głosować na kandydatów z następujących komitetów:
- Europa Plus Twój Ruch z Kazimierzem Kutzem na czele
Część dorobku życiowego Pana Kutza lubię i cenię. Są jednak i takie aspekty jego przekonań, których nie jestem w stanie przyjąć. Życzę mu jak najlepiej. Niech żyje 100 lat w dobrym zdrowiu i kondycji. Myślę jednak, że w wieku 85 lat (bo tyle skończył) zasłużył na emeryturę, a nie na reprezentowanie nas w Brukseli.
Poza tym z ugrupowaniem Pana Palikota jest mi zdecydowanie nie po drodze.
- Nowa Prawica – Janusza Korwin-Mikke
Muszę przyznać, że liberalne poglądy Korwina-Mikke w jakiejś części mi odpowiadają. Niestety Pan Janusz zbyt często lubi być zbyt kontrowersyjny, jak na mnie. Nie mogę też głosować na kogoś, kto otwarcie mówi, że chce Unię Europejską zniszczyć. Jakoś zawsze bardziej imponowali mi ludzie chcący budować.
- Platforma Obywatelska RP
Tu mam bogaty wybór. Listę otwiera Jerzy Buzek. Na kolejnych miejscach można znaleźć Panią Szumilas - byłą minister edukacji, potem Pana Olbrychta. Na piątym miejscu uplasowano Marka Plurę, którego znam osobiście, lubię i cenię, bo ma facet charakter.
Mam tu jednak poważny problem. Obiecałem sobie, że nie zagłosuję na kogoś, kto mnie okradł zabierając mi w bezczelny sposób połowę pieniędzy z OFE (a Marek tak zagłosował w posłuszeństwie dla pryncypała). Muszę też ogólnie powiedzieć, że PO w ostatnich latach stała się dla mnie wielkim rozczarowaniem. Ideały potrzebne do robienia dobrej polityki gdzieś się dawno rozpłynęły, niestety. PO w znacznym stopniu, może największym przyczyniła się do tego, że klasa polityczna odkleiła się od społeczeństwa i dba tylko o swoje własne przywileje.
- Polska Razem Jarosława Gowina
Jarosław Gowin od lat mi imponował. Jako jeden z nielicznych potrafił przeciwstawić się partyjniactwu PO i porzucić stołek w momencie, gdy przekroczono linię, którą sobie wyznaczył.
Niestety na pierwszym miejscu śląskiej listy jest Pan Marek Migalski. Do niego nie mam zaufania. Poglądy i partie zmieniał od lat w zależności jak zawiało. Jakoś w ciągu całej obecnej kadencji nie zauważyłem, co w tej Brukseli robił.
- Polskie Stronnictwo Ludowe
PSL to dla mnie jakaś abstrakcja. Z 10 kandydatów nie znam ani jednego. Ani o jednej osobie nigdy nie słyszałem.
Myślę, że na dzisiaj starczy, ale ciąg dalszy nastąpi.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz