Lubię czasem wrócić do tekstu wcześniejszego.
Rok temu po wyborze nowego papieża Franciszka pisałem między innymi:
Liczę na to, że jako Kościół dostaniemy dawkę nowego entuzjazmu wiary, że Papież Franciszek natchnie nas nową nadzieją.
Papież Franciszek. Był już jeden Franciszek, który odbudowywał Kościół - pieknie!
Papież Jezuita. Jezuici po to w ogóle powstali, by Kościół wzmacniać - pięknie!
I nie chodzi tu o Kościół silny jako instytucja. Mam na myśli Kościół
silny Bogiem, Kościół silny wiarą, Kościół dający Światu Chrystusa
miłosiernego, kochającego, dającego szczęście - na zawsze.
Spodziewam się wiele dobra.
Po roku mogę powiedzieć, że się nie pomyliłem, że to co się dzieje, wyprzedza wszystkie moje nadzieje.
Dziekuję Ci Boże za Papieża Franciszka!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz