Strony

czwartek, 10 stycznia 2013

śp. Michał Smolorz

Tak, przyznaję się. Jestem jedną z tych osób, które piątkowy Dziennik Zachodni zaczynały czytać od felietonu Michała Smolorza.

Przykro usłyszeć, że dziś rano zmarł.

W katowickiej katedrze wśród ludzi - zdjęcie z listopada 2011

Nie będę oryginalny, gdy napiszę, że nie zawsze się z nim zgadzałem. Zawsze jednak było warto poznać jego opinię. Jego punkt widzenia, jego pogląd, jego sposób rozumowania na pewno inspirował, pobudzał do myślenia.


W znacznym stopniu moje pojmowanie Śląska zawdzięczam jego tekstom.


Niych go PonBóczek wpuszczom do Raju. Amyn.

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz