Strony

wtorek, 2 października 2012

Śląski Ogród Botaniczny

W niedzielne popołudnie wybrałem się do Śląskiego Ogrodu Botanicznego

Miejsce to znajduje się niecałe 8 km w linii prostej od mojego domu.

Nigdy wcześniej tam nie byłem. Zresztą ogród powstał nie tak dawno, choć w okolicy, którą już wcześniej dostrzegłem z jej przyrodniczymi walorami.

Zostawiłem auto na parkingu i gdy tylko z niego wyszedłem, już zaczęło mi się podobać.



Po chwili pojawiła się, widoczna w tle za budynkami, wieża obserwacyjna.


Gdy wszedłem na górę, widoki były niesamowite. W stronę południową na horyzoncie majaczyły Beskidy. Natomiast patrząc na północ panorama była następująca:


Jak widać, na naszym niby czarnym Śląsku zielono, aż do miejsca, gdzie ziemia styka się z niebem.

Dopiero, gdy zrobić przybliżenie, pojawiają się wokół liczne kopalnie, elektrownie i inne obiekty, pozwalające żyć w cywilizowanych warunkach, czyli na przykład korzystając z elektryczności. Na poniższym zdjęciu widać kopalnię i elektrownię Halemba, a w tle po lewej jeszcze kopalnię Pokój i jak ktoś dobrze wytęży wzrok, to ma szansę zauważyć kościół w Nowym Bytomiu.


Patrząc jeszcze bardziej w lewo, w stronę kopalni Bielszowice, znalazłem okolicę mojego zamieszkania:


Gdy się odwrócić jeszcze bardziej w stronę zachodnią ... trochę raziło słońce :)


Po zejściu z wieży widokowej trochę pospacerowałem po ogrodzie. Część roślin i drzewek dopiero zasadzono i lata świetności dopiero przed nimi. Istniejące większe drzewa ładnie wkomponowano w otoczenie.


Generalnie teren jest bardzo sensownie zagospodarowywany. Tu na przykład przygotowano suchy ogród kamienny.


Dobrze, że nie chodzę w szpilkach, bo dla pań używających takowych, chodniczki nie są zbyt wygodne. Za to bruk prezentuje się wspaniale.


Mam nadzieję, że przedstawiając powyższe zdjęcia, osoby z okolicy zachęciłem do odwiedzenia tego pięknego miejsca. (A jest tam jeszcze sporo niespodzianek np. dla dzieci, o których nie wspominałem.)

Natomiast osoby spoza Śląska mogą się przekonać, że nasz region to nie tylko brud, kurz, szarość i czerń. Nawet w samym sercu przemysłowego Śląska potrafimy zadbać o piękną przyrodę. 

Twórcom Śląskiego Ogrodu Botanicznego należą się duże brawa.

Pozdrowienia dla wszystkich, a w szczególności dla znajomych, których w ogrodzie spotkałem :)


3 komentarze:

  1. Fajnie to opisujesz.
    Jo Ci proponuja jeszcze wizyta w 2 miejscach:
    - ogród botaniczny we Bujakowie,
    - ogród biblijny we Chorzowie (przy św. Jadwidze).

    Piykny ogród biblijny powstoł tam z inicjatywy ks. prob. 'Manka' Pietrygi.

    A jako chopu, co ślonsko godka krzewi polecom:

    - http://www.sferatv.pl/index.php/informacje-po-%C5%9Bl%C4%85sku.html
    - http://www.sferatv.pl/index.php/wydarzenia-po-%C5%9Bl%C4%85sku/viewvideo/1547/wydarzenia-po-slasku

    Myśla, że ludki co tu lukajom tyż łobejrzom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ło chorzowskim łogrodzie to żech niy słyszoł, ale z tym w Bujakowie i z figurkom Maryjki to kilkanoście lot tymu, jeszcze za poprzedniego farorza miołżech ciekawo przygoda. Musza kiejś ło tym połosprawiać.

    Pozdrawiom

    OdpowiedzUsuń
  3. Chorzowski łogród to nowo rzecz (dało by sie pedzieć - jeszcze ciepło). A jo już niycierpliwie czekom na Twoja łosprawianie ło tyj przigodzie z S.P. farożym Zygom.

    Czymej sie zdrowo i patrz tam jako

    OdpowiedzUsuń