Strony

środa, 19 września 2012

Konferencja w Warszawie

Zaraz z rana "Górnikiem" InterCity przyjechałem do Warszawy.

Wcześniej kupując w kasie bilet, pani mnie uprzejmie poinformowała, że miejsc w II klasie już nie ma i może mi dać miejscówkę stojącą (!?!) do II klasy lub normalną do I klasy. Wybrałem wariant "na siedząco", ale za to droższy.

Nasza wielka inwestycja na dworcu w Katowicach trwa w najlepsze, ale można już zaobserwować pierwsze oznaki jej zakończenia. Ze starego jeszcze peronu 4, mogłem podziwiać odnowione perony 1 - 3, a za nimi duży napis "Galeria Katowice".

Dworzec PKP w Katowicach

Raczej pewnie nie chodzi o to, że po wyjściu z pociągu będzie można podziwiać obrazy, rzeźby i inne dzieła sztuki.

Dla tych którzy tych czasów już nie pamiętają dopowiem, że dawniej słowo "galeria" oznaczało zupełnie coś innego niż miejsce do handlowania.

Pociąg wyjechał i - co dziwne - dojechał dość punktualnie.

Za to, gdy swoją kwestię przez głośniki wygłaszał kierownik pociągu, uznaliśmy w przedziale, że byłoby bardzo dobrze, żeby ów gość był dużo lepszym fachowcem w kolejnictwie, niż jako spiker.

Ze znajomym, którego spotkałem już na dworcu w Katowicach, do hotelu podjechaliśmy taksówką - ok. 10km od stacji Warszawa Centralna.

I tak, jestem na konferencji pod nazwą:

"Suszenie i termiczne przekształcanie osadów ściekowych."

Dla mnie tematyka bardzo ciekawa.

Część merytoryczna na dzisiaj skończyła się po 17.00. O 19.00 będzie jeszcze uroczysta kolacja, a jutro od rana ciąg dalszy.

Pozdrowienia z Warszawy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz