Strony

czwartek, 9 sierpnia 2012

Pomysł na codzienność

Czasem codzienność bywa żmudna. 

W pracy życie nie składa się z nieustannych sukcesów. Niestety jest też sporo porażek. Na przykład kilka dni temu przegraliśmy kolejny przetarg. A właściwie nie tyle przegraliśmy, bo z dwóch złożonych ofert nasza była tańsza. W ogóle to był jakiś, chyba wakacyjny cud, bo zwykle ofert w przetargu jest nawet kilkanaście. Zamawiający (gmina na wschodzie Polski) unieważnił przetarg pod pretekstem, że miał zbyt niski budżet. Takie sytuacje mnie denerwują. Temat potężny, bo chcieli, by im zaprojektować ponad 100 km sieci kanalizacyjnej. Wszystko miało trać aż do początku roku 2014, czyli było rozłożone na trzy lata budżetowe gminy. Więc właściwie nie może być tu mowy o przekroczeniu budżetu. Z drugiej strony na sprawę patrząc, mają w planach budowę 100 km sieci, a nie stać ich na projekt? Brrrrrrrrrrrrrrr ...

Z innych obowiązków, muszę sprawdzać dla jednego z Inwestorów projekty kanalizacji przygotowane przez pewne biuro projektów. Trzeba do tego mieć benedyktyńską cierpliwość. Najgorsze jest to, że co trochę podgonię robotę, pocztą lub kurierem przychodzi następna skrzynka z dokumentacją - never ending story. Sprawdziłem tych projekcików już grubo ponad setkę, a końca nie widać.


Tak się zastanawiam, jak tę moją codzienność trochę zabarwić?
W pracy nie ma za bardzo takiej możliwości. Trudne tematy, mało efektywne prace też trzeba wykonywać. Porażki trzeba przełknąć i wykrzesać z siebie minimum zapału i mobilizacji do kolejnych prób.

Co wymyślić po pracy, by rzeczywistość nieco uatrakcyjnić? Do następnego urlopu trzeba trochę poczekać - pewnie około 350 dni :) Na jakieś szaleństwa wysokobudżetowe też nie możemy sobie pozwolić, bo obecnie na koncie saldo jest niestety ujemne.

Ma ktoś jakiś pomysł?

Będę wdzięczny za podpowiedzi.

Pozdrawiam



3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Jacku, przy Tobie to ja bym tylko wpadł w kompleksy. Ale dzięki za pomysł. :)

      Usuń
  2. Trochę się zapędziłem (jak to u biegacza). Zacznij biegać :)

    OdpowiedzUsuń