Na ciekawą rzecz zwrócił dziś uwagę kaznodzieja:
Dlaczego Izraelici otrzymali od Boga przykazania po wyjściu z Egiptu?
Bo niewolnik przykazań nie potrzebuje. Jemu, co ma robić, mówi jego pan. Dopiero gdy Naród uzyskał wolność, potrzebował przykazań.
Gdzieś w Jerozolimie |
A ja bym dodał, wbrew obiegowej opinii, że Przykazania Boże są zakazami, ograniczeniami i odbiorem wolności, przykazania dopiero dają człowiekowi wolność.
Myślę, że w tym kontekście warto zauważyć, że w dzisiejszym czytaniu z Księgi Wyjścia faktycznie nie jest mowa o zakazach. Nie ma tu słów z wersji katechizmowej: nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij... Bóg mówi:
Nie będziesz zabijał.
Nie będziesz cudzołożył.
Nie będziesz kradł.
Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.
Można by dopowiedzieć, że ponieważ Ja jestem Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli, nie będziesz...
Ponieważ jesteś wolny, nie będziesz zabijał, cudzołożył, kradł, kłamał...
I rzeczywiście, jeśli przestrzegam przykazań, jestem wolny. Zabójstwo, zdrada, kradzież, kłamstwo człowieka zniewala. Sprawia, że porzucił wolność i staje się podły, wystraszony, niepokoi go sumienie, ucieka od prawdy. Dodatkowo ma to też aspekt społeczny. Jeśli w moim narodzie, środowisku, kulturze wszyscy przestrzegamy przykazań, to mogę poczuć się wolny również w aspekcie zewnętrznym, bo nie muszę się obawiać, że mnie ktoś zabije, zdradzi, okradnie czy oszuka.
Pan Bóg zdecydowanie dając przykazania pragnie, by człowiek żył w wolności. Wolność to piękny dar, który umożliwia pozytywną odpowiedź na Bożą miłość.
Wolności życzę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz