Strony

wtorek, 17 października 2023

Święta i zbrodniarz

Przez politykę kuleje nam kultura. A właściwie mi.

Tak konkretnie to nie zdążyłem się pochwalić, że w niedzielę wieczorem (ale przed wieczorem wyborczym) byłem w NOSPR.


Na scenie kameralnej wystawiano spektakl muzyczny Święta i zbrodniarz - Piotra Tabakiernika.

Gdy weszliśmy na salę, wszystko już było przygotowane.

Scena kameralna

Muzycy, chór, dyrygent już czekali, a Święta pisała.

Małgorzata Mikołajczak jako św. Teresa z Lisieux 

Bo trzeba wiedzieć, że przedstawienie ukazywało św. Teresę z Lisieux. 

Muzyka była trudna w odbiorze. Współczesne kompozycje i ich ekstrawagancja z początku mnie nieco raziły. Jednak po kilku minutach te dziwne dźwięki i niesynchroniczne akordy jakoś mnie w siebie wciągnęły. Na dodatek doskonale się one komponowały z przeżyciami bohaterów. Obok Teresy występował jeszcze Jacque Fesch grany przez Bartosza Mazura - tytułowy zbrodniarz.

Czy można współczesnym i to muzycznym językiem opowiadać o Bogu, o świętości, o mistyce, o człowieku? Przekonałem się, że można.

A chyba nie tylko ja odniosłem takie wrażenie, bo wszystko zakończyło się owacją na stojąco i pięknym bisem.

Brawo!


To był bardzo dobry wieczór, za który wszystkim twórcom dziękuję.

Trochę to też była jakby kontynuacja mojej wizyty w Lisieux z maja. Super!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz