Po zmaganiu się z rakiem. Po lutowej operacji. Po spędzeniu całych tygodni i miesięcy bez wychodzenia z mieszkania na 4 piętrze. Po zwalczeniu kolejnych kryzysów.
Dziś moja Mama pierwszy raz była w kościele na Mszy Św. we własnej intencji, bo z Tatą obchodzą właśnie rocznicę ślubu.
Moja Mama po prawej - przed kościołem po Mszy Św. |
To wielki sukces mojej Mamy.
Niech Jej Bóg błogosławi zdrowiem
Niech jej Bóg Błogosławi i dużo zdrowia 🌹
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla mamy 🌷
OdpowiedzUsuń