Korzystając z ostatnich wyjazdów, zakończyłem odsłuch audiobooka Czarodziejska Góra Thomasa Manna.
Davos - 2019 |
Gdy po wielu godzinach doszedłem do końca pierwszego tomu, zupełnie nie rozumiałem, co jest wielkiego w tej powieści, która do tej chwili miała charakter społeczno-plotkarsko-hipochondrycznej telenoweli.
Dopiero, gdy na scenę weszli Settembrini i Naphta, lektura mnie powaliła. Ich dyskusje to był prawdziwy majstersztyk.
Nie będę udawał, że potrafię rozpoznać wszystkie paralele dotyczące ówczesnej Europy lub że prawidłowo klasyfikuję wątki filozoficzne prezentowane przez wyżej wymienionych bohaterów.
Tak czy inaczej jakoś zaprzyjaźniłem się z Hansem Castorpem, choć czasem strasznie mnie irytował. Mam nadzieję, że przeżył Wielką Wojnę i ostatecznie ułożył sobie życie na nizinie.
Tak czy inaczej wszystkim zdrowia życzę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz