Wczoraj wieczorem zauważyłem na niebie dwa jasne punkty.
Nie znam się na astronomii, ale wydały mi się jakieś dziwne.
Okazało się, że dziś pojawiły się znowu i to nawet bliżej siebie.
Dobrzy ludzie w internecie podpowiedzieli, że mamy koniunkcję Jowisza i Wenus i to te planety pozwalają siebie właśnie podziwiać.
No to przybliżyłem moim aparatem, ile się dało i zauważyłem obok lewej planety jakieś refleksy.
I znowu, ktoś mi wyjaśnił, że są to widoczne dziś z Ziemi księżyce Jowisza.
Niesamowite!
Jest moc. Czekam jednak na powtórkę z 1996-1997, kiedy na niebie była pięknie widoczna kometa Hale-Boppa. Niecałe 3 lata temu można było dostrzec gołym okiem kometę Neowise nad horyzontem. Komety na niebie to chyba najładniejsze wizualnie obiekty.
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nigdy w życiu komety nie widziałem. Jeśli chodzi o nocne niebo, to kilkanaście lat temu byliśmy w Alpach. W dolinie, gdzie mieszkaliśmy na odludziu było bardzo ciemno. Przy ładnej pogodzie, gdy spojrzało się w niebo, od milionów widocznych gwiazd aż w głowie się kręciło. To był niezapomniany widok
Usuń