Dać się porwać Niebu
Nie mam w tym roku żadnego specjalnego postanowienia. Szczerze mówiąc nie mam już złudzeń, że jakoś spektakularnie się nawrócę. Znam siebie na tyle, by wiedzieć, że sam się nie zbawię.
Po prostu tęsknię...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz