Pięknie było dziś przeżywać uroczystość Bożego Ciała u nas na Halembie.
Ostatni ołtarz przy kościele |
W naszej parafii rezyduje, jak go wielu nazywa, Ksiądz Profesor.
W ostatnią niedzielę miał super trudne kazanie o Trójcy Świętej. Podjął próbę wytłumaczenia tegoż dogmatu wiary, jak to ma w swoim zwyczaju (i kompetencjach), z uwzględnieniem osiągnięć współczesnej matematyki i filozofii.
Dla wielu Parafian, delikatnie mówiąc, przedstawione treści były mało przyswajalne. Ja jednak, a wiem, że nie tylko ja, lubię takie rozważania. Mało tego, czytam właśnie książkę, którą ks. Jerzy mi podarował.
I dziś w Boże Ciało trafiłem na taki fragment:
Od jakiegoś czasu, a z pewnością głębiej od momentu uczestniczenia we Mszy Świętej sprawowanej w Bożym Grobie w Jerozolimie, tak właśnie postrzegam Eucharystię - Ciało zmartwychwstałego Chrystusa.
Księże Jerzy - dziękuję.
Z dedykacją |
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz