Strony

sobota, 26 marca 2022

Świat po Poświęceniu

Jak wiemy, wczoraj w Watykanie i chyba na całym świecie, miał miejsce Akt poświęcenia ludzkości, a przede wszystkim Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny przed Jej fatimskim wizerunkiem.

Figura u nas na Halembie


Papież wypowiedział między innymi takie słowa:


My zatem, Matko Boga i nasza Matko, uroczyście zawierzamy i poświęcamy Twojemu Niepokalanemu Sercu siebie samych, Kościół i całą ludzkość, a zwłaszcza Rosję i Ukrainę. Przyjmij ten nasz akt, którego dokonujemy z ufnością i miłością; spraw, aby ustały wojny, i zapewnij światu pokój.



Dziś, dzień po, czy coś się zmieniło? Czy wojna ustała? Czy Rosjanie z Ukraińcami rzucili się sobie w ramiona? Czy Putin zrozumiał swój błąd, wycofał wojska i zapewnił, że zrobi wszystko, by odbudować Ukrainę? Czy...?

Czy Maryja usłyszała błagania Katolików i innych chrześcijan o pokój? Czy dwa dni temu, przed miesiącem lub w jakiejkolwiek chwili w historii świata nie wiedziała, że potrzebujemy pokoju? Dlaczego wszechmocny i potężny Bóg nic nie robi, by walki ustały. By nie ginęły dzieci. By nikt nie musiał tułać się po obcych krajach, wśród obcych ludzi? Dlaczego?




To są dramatyczne pytania, które być może sobie stawiamy.




Nie będę się też silił na odpowiedzi.

Powiem tylko, że Bóg po prostu tak nie działa. ON nie jest politykiem, generałem ani nawet przywódcą religijnym. ON przemienia nasze serca. Dlatego prosimy Maryję:

I choć nie milknie zgiełk broni, niech Twoja modlitwa usposabia nas do pokoju. Niech Twoje matczyne dłonie będą ukojeniem dla tych, którzy cierpią i uciekają pod ciężarem bomb. Niech Twoje macierzyńskie objęcie pocieszy tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i swej ojczyzny. Niech Twoje bolejące Serce poruszy nas do współczucia i przynagli do otwarcia drzwi i opieki nad zranioną i odrzuconą ludzkością.

(...)

Ty, któraś utkała człowieczeństwo Jezusa, uczyń nas budowniczymi komunii. Ty, która przemierzałaś nasze drogi, prowadź nas drogami pokoju. Amen.







Pokoju życzę







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz