Jak ten czas leci. To już prawie rok, gdy byliśmy w Ziemi Świętej.
I znowu, gdy słyszy człowiek w kościele Ewangelię o Chrzcie w Jordanie, nie da się nie wrócić myślą do tej chwili, gdy w styczniu 2020 mogliśmy być w tym miejscu - tym razem po wschodniej stronie rzeki: w Jordanii.
Odnowienie Chrztu nad Jordanem |
Pozostałości po starożytnych miejscach kultu chrześcijańskiego znajdują się właśnie tam - za Jordanem.
Archeologia nad Jordanem |
I te przeciekawe miejsca, i nabożeństwo, które mogliśmy właśnie tam przeżyć z pokropieniem wodami Jordanu, to tylko symbole i przypomnienie faktów: Chrztu Pana Jezusa i własnego Chrztu.
Myślę jednak, że to pięknie współgra z fragmentem dzisiejszego pierwszego czytania z Izajasza:
Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko!
Gdy myślę o Tobie Panie w kontekście tego, że mogłem być tam, gdzie Ty byłeś chrzczony przez Jana, mam pewność, że pozwalasz się znaleźć. Gdy uświadamiam sobie, że jestem ochrzczony, wiem, że jesteś blisko.
Chcę więc Cię ciągle szukać i wzywam Twego imienia.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz