Strony

wtorek, 13 października 2020

Powieść Sapkowskiego

Przeczytałem, a właściwie przeczytano mi w formie audiobooka, pierwszą powieść Andrzeja Sapkowskiego i wcale nie był to Wiedźmin.

Narrenturm


Sięgnąłem po Narrenturm.


Muszę powiedzieć, że poza małymi fragmentami, książka bardzo mi się podobała. Szybka akcja, ciekawie zbudowane postacie, osadzone w historycznych realiach, a wszystko podane w lekko pikantnym sosie. Na dodatek rzecz dzieje się na Ziemiach Śląskich i co dla mnie oczywiste, ale dla polskiego czytelnika niekoniecznie, w czasach, gdy już od dawna nie należały one do Królestwa Polskiego i wiele setek lat do Polski jeszcze należeć nie będą.

Lektura to była raczej lekka, wakacyjna, rozrywkowa, ale zawsze można przy okazji poszerzyć swoje horyzonty i o wiedzę historyczną czy polityczną z czasów wojen husyckich, i o geografię Śląska. A jak ktoś bardzo ciekawy, to i w magii trochę się podszkoli - to oczywiście żart.


Tak czy inaczej, mnie się podobało.



Pozdrawiam





1 komentarz: