Z wczorajszą datą ukazał się na stronie Sejmu druk nr 551:
Komisyjny projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w zakresie wynagradzania osób sprawujących funkcje publiczne oraz o zmianie ustawy o partiach politycznych.
Podwyżki! |
Wynika z niego, iż poszczególne osoby rządzące w Polsce dostaną podwyżkę pensji mniej więcej do takich wartości (brutto):
- Prezydent 26 tys.
- Premier 22 tys.
- Marszałek Sejmu i Senatu 22 tys.
- Minister 18 tys.
- Posłowie i Senatorowie 13 tys.
- Pierwsza Dama 18 tys.
Za tym idą jeszcze podwyżki wynagrodzenia wszystkich innych urzędników państwowych i nie tylko, którym pensje są liczone, jako pochodne od powyższego.
Generalnie jestem za!
Uważam, że pensje osób sprawujących w Polsce władzę są skandalicznie niskie. Ktoś kto jest odpowiedzialny za cały kraj, za cały resort, ktoś kto powinien profesjonalnie zarządzać sprawami nas wszystkich, powinien za to otrzymywać sowite wynagrodzenie.
Nowością w powyższym jest pensja Pierwszej Damy - dotychczas małżonki naszych prezydentów wykonywały swoje obowiązki charytatywnie, a jednocześnie miały zakaz prowadzania działalności zarobkowej. Dobrze, że się to ma zmienić.
Jest jednak w tym projekcie jeszcze coś, z czym się zdecydowanie nie zgadzam: Art.3, z którego wynika, że partie polityczne na mocy ustawy dostaną z dnia na dzień z budżetu państwa, czyli naszych podatków o 50% więcej. To jest skandal!
Pozdrawiam
P.S.1. Pytanie dodatkowe: czy powyższy ruch jest przyzwoity w świetle pandemii i jej konsekwencji ekonomicznych
P.S.2. Nie znalazłem w druku sejmowym podsumowania ile nas to wszystko w skali kraju i roku będzie kosztowało - a to bardzo ważna informacja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz