Strony

poniedziałek, 9 września 2019

Dekalog VII - polityczny

Zacznę tak: przekroczenie tego (jak i każdego innego) przykazania nie dzieje się w momencie przyłapania, tylko w momencie czynu.

Nie kradnij


Nie kradnij (gotówki ale nie tylko)


Zbytni fiskalizm państwa jest okradaniem własnych obywateli. Proszę, by politycy nie obiecywali wyborcom złotych gór i szklanych domów, nie rozdawali im ich własnych pieniędzy, nie wymyślali wydatków budżetu, które nikomu (poza politykami) nie są do niczego potrzebne.
Złodziej dzielący swoje łupy z innymi, jest dalej złodziejem, nie altruistą.

Wydaje mi się, że największe znaczenie ma tutaj opodatkowanie pracy - popularny PIT, a właściwie kwota wolna od podatku. Jak słusznie zauważył Trybunał Konstytucyjny jeszcze w 2015 roku: "Obowiązkiem państwa jest pozostawienie dochodu podatnikowi bez obciążania go podatkiem, w zakresie, w jakim jest to niezbędne do stworzenia minimalnych warunków godnej egzystencji człowieka. Dopiero dochód przekraczający tę kwotę powinien podlegać opodatkowaniu." Czy dzisiejsze (w najczęstszych przypadkach) 3091 zł, czyli 257,58 zł miesięcznie można uznawać za kwotę wystarczającą w Polsce do minimum egzystencji? Okradanie obywateli, wbrew powszechnej propagandzie, jest tutaj oczywiste.


Korupcja w każdym przypadku jest łamaniem VII przykazania. I nie muszą to być łapówki w gotówce. W ramach korupcji ktoś ze znajomych lub z rodziny może dostać dobrze płatną posadę. Albo ktoś inny uzyska wysokie uposażenie w zamian za promowanie "dobrowolną" wpłatą tej lub innej partii.


Nie kradnij oznacza nie wykorzystywanie publicznego stanowiska do swoich prywatnych celów. Tak, umiejętność oddzielania tego co jest służbą państwu od swojego prywatnego interesu jest tu kluczowa. 



Jak każde, również VII Przykazanie jest po to, by chronić ludzi. Bóg staje po stronie słabszych. Daje prawo chroniące majątek tych, którzy na niego zapracowali, przed złodziejami, którzy zamiast własnego wysiłku, wolą zagarnięcie owoców pracy innych. Dotyczy to również państwa i społeczeństwa.




Pozdrawiam





1 komentarz: