Miałem wtedy raptem 12 lat, ale te pierwsze dni stanu wojennego i zbrodnia, jakiej dopuściły się władze PRL-u w Kopalni Wujek pozostały we mnie pewnie już do końca życia.
Kopalnia Wujek |
Nie, nie czuję nienawiści do nikogo.
16.12.1981 zginęło 9 górników |
To, co gdzieś tam we mnie zostało, to strach. Strach przed władzą.
Krzyż i komin |
Obyśmy się już nigdy nie musieli bać.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz