Obejrzałem dziś takie cudo firmowane przez IPN:
Już w pierwszym zdaniu pojawia się kłamstwo: podobno II wojna światowa "dla Polski trwała aż pół wieku".
Oznacza to, że urodziłem się w 30 roku wojny. Tak, pół życia spędziłem za żelazną kurtyną w państwie totalitarnym, ale nie wmawiajcie moim dzieciom, że żyłem w czasie wojny, bo to bzdura.
Wracając do prawdziwej wojny z lat 1939 - 1945 z filmu można się dowiedzieć, że z Niemcami walczyła jedynie Armia Gen. Andersa, niby u boku aliantów, ale "to my zdobywamy Monte Cassino", "w powietrzu siejemy strach" i jako "czarne diabły" niszczymy wroga czołgami.
Polacy to w ogóle są tylko i wyłącznie bohaterscy: mimo okupacji państwo podziemne działa, ratujemy Żydów, w Auschwitz organizujemy ruch oporu i "to my pierwsi mówimy światu o holokauście".
Niestety świat jest okropny i "nikt nas nie słucha".
"Polscy Żydzi" organizują powstanie w Gettcie, ale nie mają szans. Za to "nasze państwo wychodzi z podziemia", by wzniecić Powstanie Warszawskie - tu już nikt nie dopowiada, że też nie mają szans.
W następnym zdaniu można się dowiedzieć, iż "łamiąc szyfr Enigmy ratujemy życie milionów ludzi, w podziękowaniu ... zostajemy zdradzeni."
Za żelazną kurtyną "nie poddajemy się". Nie ma wzmianki o budowie czegokolwiek po wojnie. Aha, przecież wojna trwa dalej: czerwiec '56, marzec '68, milenium 1966, grudzień '70, Radom i Ursus '76.
Nawet Papież Polak w 1979 pokazany w tej samej retoryce "daje nam nadzieję" na dalszą walkę ukazaną na mapie sztabowej strajków z roku 1980.
Nawet słowa o Solidarności, o Lechu Wałęsie, o Stanie Wojennym, o okrągłym stole ...
No tak, ale dla twórców filmu najważniejsze jest to, że "wojna zakończona" - tak gdzieś pomiędzy 1980 a 1989 (a może jeszcze później?). "Bo my nie błagamy o wolność, my o nią walczymy".
Moim zdaniem powyższe "dzieło" nie ma wiele wspólnego z patriotyzmem. Choć rozumiem, że tego typu film musi być z natury pewnym uproszczeniem, Patriota z pewnością nie fałszowałby historii. Raczej jest to film instruktażowy IPN, które powinno zmienić nazwę na "Instytut Propagandy Narodowej".
"Nikt nas nie słucha" |
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz