Strony

środa, 26 kwietnia 2017

Róbmy swoje

Ileż to czasem trzeba mieć samozaparcia, cierpliwości, siły, optymizmu, pokory, wiary i czego tam jeszcze, by pchać ten swój wózek do przodu.

Pracowite mrówki w Gliwickiej Palmiarni

Najgorzej jest chyba wtedy, gdy ci, co mieli pomóc, rzucają pod nogi (pod koła wózka) kłody.

Ok. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Głowa do góry i jak śpiewał nieodżałowany Wojciech Młynarski "Róbmy swoje!"



Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz