Strony

poniedziałek, 13 marca 2017

4 lata Franciszka

Nie mam pojęcia, które wydarzenia, jakie dokumenty, wypowiedziane słowa lub pokazane gesty były najważniejsze podczas 4 lat pontyfikatu Papieża Franciszka.

Mnie jednak najbardziej uderzyła homilia podczas Mszy Świętej na Jasnej Górze, w której miałem szczęście uczestniczyć.

Papież Franciszek na Jasnej Górze

Całość można przeczytać na przykład tu: KLIK.

Przypomnijmy sobie choć fragment:

Uderza przede wszystkim to, jak się dokonuje przyjście Boga w historii: 
"zrodzony z niewiasty". 
Nie ma mowy o wejściu triumfalnym, 
jakiejkolwiek imponującej manifestacji Wszechmogącego: 
nie ukazuje się jako oślepiające słońce, 
ale przychodzi na świat w sposób najprostszy 
- jako dziecko zrodzone przez matkę (...)

Zatem wbrew temu, czego moglibyśmy się spodziewać, a może chcielibyśmy 
- zarówno wówczas, jak i dziś - 
"Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie" (por. Łk 17, 20), 
ale przychodzi w małości, w pokorze.


Wzrusza mnie cała ta homilia. Nie, nie dlatego, że tam wtedy byłem. Dlatego, że Papież Franciszek zawarł w niej kwintesencję Dobrej Nowiny o Bogu.


Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz