Strony

czwartek, 21 kwietnia 2016

Modre cuda

Miało być dziś o czymś innym, ale po kilku godzinach za kierownicą, umysł nie chce pracować. 

Mimo to, umysł potrafi się jeszcze zachwycić.

Zachwyt ma na imię: 

MODRY


Wczoraj podczas wycieczki rowerowej znalazłem poza zaprezentowanymi, jeszcze następujące obrazki:




Dziś po raz pierwszy przekraczałem Wisłę w Modlinie.





Pozdrawiam z Płocka



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz