To, że nasz Ślonsk boł już krzczony piyrwyj, to jest oczywiste. Wiem, nie chodzi o to, żeby się licytować. Choć warto takie fakty też znać.
Dziś gdzieś wyczytałem, że jesteśmy 40 pokoleniem od Chrztu w roku 966. Trochę mnie ta informacja zaskoczyła - to nie aż tak dużo. Ale faktycznie przeliczając matematycznie, mniej więcej tyle wychodzi.
Chrzest Polska przyjęła, jeśli można się tak wyrazić, od strony południowej. Przed Chrztem Mieszka I, jego żoną została czeska księżniczka Dobrawa.
Niedługo potem naszym pierwszym świętym, którego męczeńska śmierć przyczyniła się do koronacji pierwszego Króla Polski Bolesława Chrobrego został św. Wojciech. Ten przy grobie którego w Katedrze Gnieźnieńskiej odbywały się dzisiejsze uroczystości jubileuszu 1050 lecia chrześcijaństwa w Polsce. Św. Wojciech to ten sam, który w Czeskiej Pradze w Katedrze na Hradczanach jest czczony pod imieniem św. Adalberta.
Hradczany - Praga |
Fakt, Czesi go wtedy przed rokiem 1000 ze swojej stolicy po prostu wyrzucili. Ale Polsce to, jak się potem okazało, wyszło na dobre. Pan Bóg potrafi prosto pisać na ludzkich pogmatwanych losach.
Pozdrawiam
To my właściwie 44 [pokoleniem] - to że "Dziady" o nos?
OdpowiedzUsuń