Dokładnie rok temu spędziłem niezapomniany tydzień w Izraelu.
Zostawiłem tam w Ziemi Świętej kawał swojego serca. Ciągle mam przed oczyma ten niesamowity widok Jeziora Galilejskiego, które mogłem podziwiać ze Wzgórz Golan.
Jezioro Galilejskie |
Nawet wtedy, gdy jeziora nie było widać, perspektywa była niesamowita.
Jezioro Galilejskie pod chmurami |
Czy pod tymi chmurami miała miejsce burza na morzu taka, jaką uciszał Jezus?
Jednak po każdej burzy wychodzi słońce, a czasem nawet pojawia się tęcza.
Tęcza nad Jeziorem Galilejskim |
Kto jeszcze dziś pamięta, że tęcza od tysięcy lat jest symbolem przymierza Boga z człowiekiem, które zostało zawarte po potopie?
Mam nadzieję jeszcze kiedyś do Ziemi Świętej wrócić.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz