W zeszłym tygodniu ukazała się tzw. Eko-Encyklika papieża Franciszka:
W przeciwieństwie do większości ludzi, którzy się o niej wypowiadali, ja ją czytam. :)
Od ponad 20 lat w swojej pracy zawodowej zajmuję się między innymi, a właściwie przede wszystkim sprawami bardzo przyziemnymi: ściekami, oczyszczalniami, kanalizacją i wodociągami.
Budowa kanalizacji |
Nigdy nie przypuszczałem, że moja profesja może być przedmiotem rozważań Głowy Kościoła, a już z pewnością nie w randze encykliki czyli najważniejszego dokumentu, jaki wydają papieże.
A jednak. Czytam w tymże dokumencie między innymi taki paragraf:
Podczas gdy stale pogarsza się
jakość wody, którą dysponujemy, to
w niektórych miejscach rozwija się
skłonność do prywatyzacji tych
szczupłych zasobów, stających się
towarem, który jest podporządkowany
prawom rynku. W rzeczywistości
dostęp do wody pitnej i bezpiecznej
jest istotnym, fundamentalnym
i powszechnym prawem człowieka,
ponieważ determinuje przeżycie osób
i z tego względu jest warunkiem
korzystania z innych praw człowieka.
Ten świat ma poważny dług społeczny
wobec ubogich, którzy nie mają
dostępu do wody pitnej, gdyż jest to
odmawianie im prawa do życia
zakorzenionego w ich niezbywalnej
godności. Dług ten spłaca się
częściowo poprzez większą pomoc
finansową, by zapewnić czystą wodę
i usługi kanalizacyjne ludom
najuboższym.
Całe moje dotychczasowe zawodowe życie służyło temu, by zapewnić czystą wodę i usługi kanalizacyjne wszystkim, również najuboższym.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz