Strony

czwartek, 23 kwietnia 2015

Na rower!

Jesienią kupiłem sobie takie cudo:



Nie będę tu opowiadał, że ćwiczyłem bardzo regularnie, ale jednak od czasu do czasu na rowerek wsiadłem. W uszy wkładałem słuchawki z audiobookiem i w pół godzinki robiłem ponad 10 wirtualnych kilometrów.

Dziś z racji ładnej pogody pierwszy raz tej wiosny przesiadłem się na zwykły rower i nie było w sumie źle. 



Czy na pewno zimowe treningi przyniosły korzyść, poczuję w mięśniach jutro rano :)

Jednak jazda na prawdziwym rowerze w mijanych okolicznościach przyrody jest o wiele ciekawsza. Widziałem dziś w lesie koło kopalni dzięcioła.

Kto może, wsiadajcie na rowery!


Pozdrawiam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz