Mam pewien problem.
Chciałbym napisać kilka zdań o wczorajszym wystąpieniu Pana Prezydenta Komorowskiego na inauguracyjnej sesji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Prezydent Komorowski na EKG 2015 |
Niestety mamy gorący okres przedwyborczy i co nie napiszę, zostanie odczytane, jako włączanie się w kampanię.
Jeśli Pana Prezydenta pochwalę, stanę się lemingiem, POprawnym politycznie idiotą, a może nawet komunistą, zdrajcą, aborcjonistą i kim tam jeszcze.
Jeśli zaś głównego pasażera "bronkobusu" skrytykuję, będę osobą, która nie chce budować wolnej Polski, która nie widzi, jak nam się dobrze powodzi, będę PiSiorem, cynikiem, posługującym się mową nienawiści i zwolennikiem IV RP.
Ponieważ bardzo nie lubię w dzisiejszej sytuacji społeczno-politycznej naszego kraju, powyższego wzajemnego się traktowania, być może narażając się co niektórym, jednak wyrażę swoje zdanie.
Cieszę się, że Prezydent RP otwierał kongres i wygłosił referat. Z pewnością taki fakt podnosi prestiż spotkania. Pierwszy raz słuchałem Pana Komorowskiego na żywo. Nie jest porywającym mówcą, choć ktoś (?) przygotował mu całkiem prawidłowe przemówienie.
Z usłyszanych treści odnotowałem podkreślenie konieczności wspierania zaufania pomiędzy państwem a przedsiębiorcami. Tu Prezydent pochwalił się wniesieniem inicjatywy ustawodawczej, która nakazywałaby rozstrzygać na korzyść podatnika, a nie państwa sytuacje prawnie niejednoznaczne.
Życzę Głowie Państwa, by udało mu się wprowadzić ten pomysł w czyn. Z drugiej strony konieczność tworzenia takich ustaw świadczy niestety o żenująco niskim poziomie polskiego prawa. Gdyby było ono proste i jednoznaczne, nie byłoby miejsca na interpretacje. Jednocześnie fakt konieczności tworzenia ustawy mówiącej, że rację ma podatnik, obywatel, mieszkaniec w sytuacjach wątpliwych mówi, że u nas niestety z zasady państwo nie jest dla ludzi, tylko ludzie dla państwa. Taka zaś zasada zawsze kończy się totalitaryzmem i jest przeciwieństwem budowania społeczeństwa obywatelskiego.
Drugą ustawą, którą wnosi Pan Komorowski jest stworzenie dobrego klimatu prawnego, podatkowego i wszelkiego innego dla innowacyjności. To też słuszna inicjatywa. Jednak deklaracja, którą usłyszałem, że w przypadku uchwalenia ustawy Prezydent gwarantuje, iż Polska znajdzie się w dziesiątce najbardziej innowacyjnych państw Unii Europejskiej, zahaczała o propagandową demagogię.
Po przemówieniu Pan Prezydent został odznaczony najwyższym wyróżnieniem Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach - Diamentowym Laurem Umiejętności i Kompetencji.
Nie znam regulaminu tej nagrody. Nie wiem, jak brzmi uzasadnienie takiego wyboru przygotowane przez Izbę. Nie umiem odpowiedzieć sobie na pytanie w czym Prezydent Komorowski zasłużył się dla gospodarki jako takiej, a w szczególności gospodarki Śląska. Mam tu niestety nieodparte wrażenie, że chodzi jedynie o to, by nie ważne za co, ale by uhonorować kogoś, jak najbardziej ważnego. Na dodatek widać, jak na dłoni, że Panowie wręczają sobie wzajemnie nagrody w gronie kolegów z wcześniejszych rządów. Aż przykro patrzeć na to towarzystwo wzajemnej adoracji.
To tyle mojej relacji wraz z gorącym komentarzem.
Pozdrawiam
Z usłyszanych treści odnotowałem podkreślenie konieczności wspierania zaufania pomiędzy państwem a przedsiębiorcami. Tu Prezydent pochwalił się wniesieniem inicjatywy ustawodawczej, która nakazywałaby rozstrzygać na korzyść podatnika, a nie państwa sytuacje prawnie niejednoznaczne.
Życzę Głowie Państwa, by udało mu się wprowadzić ten pomysł w czyn. Z drugiej strony konieczność tworzenia takich ustaw świadczy niestety o żenująco niskim poziomie polskiego prawa. Gdyby było ono proste i jednoznaczne, nie byłoby miejsca na interpretacje. Jednocześnie fakt konieczności tworzenia ustawy mówiącej, że rację ma podatnik, obywatel, mieszkaniec w sytuacjach wątpliwych mówi, że u nas niestety z zasady państwo nie jest dla ludzi, tylko ludzie dla państwa. Taka zaś zasada zawsze kończy się totalitaryzmem i jest przeciwieństwem budowania społeczeństwa obywatelskiego.
Drugą ustawą, którą wnosi Pan Komorowski jest stworzenie dobrego klimatu prawnego, podatkowego i wszelkiego innego dla innowacyjności. To też słuszna inicjatywa. Jednak deklaracja, którą usłyszałem, że w przypadku uchwalenia ustawy Prezydent gwarantuje, iż Polska znajdzie się w dziesiątce najbardziej innowacyjnych państw Unii Europejskiej, zahaczała o propagandową demagogię.
Po przemówieniu Pan Prezydent został odznaczony najwyższym wyróżnieniem Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach - Diamentowym Laurem Umiejętności i Kompetencji.
Wręczenie Diamentowego Lauru |
To tyle mojej relacji wraz z gorącym komentarzem.
Pozdrawiam
Sytuacja polityczna, o której Pan wspomniał jest niesmaczna, a próba ogarnięcia tego może wywołać mdłości.
OdpowiedzUsuńNo cóż, proponowane ustawy brzmią sensownie, ale obawiam się że to tylko śpiewka do miejsca i sytuacji. I jakoś nie wierzę, aby cokolwiek z tego co pan prezydent mówił, ujrzało światło dzienne.
Chciał bym się mylić, ale cynizm i obłuda co niektórych zabiera mi tą nadzieję.
pozdrawiam
Halembianin z 2