Strony

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Darmowa komunikacja w Rudzie Śl.

Wprowadzenie darmowej komunikacji w Rudzie Śląskiej, to była jedna z obietnic przedwyborczych Pani Prezydent.

Autobus KZK GOP

Czy to dobry pomysł?

Na pierwszy rzut oka wygląda super. Przecież, jak ktoś oferuje coś za darmo, to należy tylko się cieszyć. 
Fabryka autobusów przyśle do Rudy Śląskiej, w ramach promocji chyba, darmowe wozy. Kierowcy nie będą pobierali przez okrągły rok pensji. Wszelkie prace serwisowe będą realizowane przez warsztaty zupełnie za darmo. No, i co najważniejsze, każdy rudzki autobus będzie tankował ropę w cenie 0 zł za litr, co jest o tyle łatwe, że paliwo od kilku miesięcy i tak ciągle tanieje.

Gadam głupoty? Nie mniejsze niż pomysłodawcy darmowej komunikacji.

Więc kto będzie płacił za "darmową" komunikację? Pani Prezydent? Sztab jej ludzi, który wykonał "szereg symulacji i analiz"? Nie, za wszystko zapłacimy my - mieszkańcy.

Czy to źle, że mieszkańcy z własnych podatków sfinansują sobie samym komunikację publiczną? Przecież w Żorach taki eksperyment trwa od ponad pół roku i (chyba) ma się dobrze.

Tak, tylko że Żory leżą w zupełnie innym miejscu niż Ruda Śląska. W Żorach pewnie wszystkie, albo prawie wszystkie linie autobusowe poruszają się w granicach jednego miasta. Natomiast Ruda Śląska - o czym Władze Miasta powinny wiedzieć - leży w samym centrum aglomeracji. Z naszego miasta autobusami miejskimi można jeździć do Katowic, Chorzowa, Zabrza, Gliwic, Mikołowa, Tychów, Bytomia,  Świętochłowic i pewnie jeszcze kilku innych miast. Po to, by była możliwa i sprawna komunikacja w naszej sytuacji, powstał KZK GOP. Rozumiem, że Ruda Ślaska jest jednym z udziałowców tej instytucji.

Wiem, sam doświadczam przykrej rzeczywistości, że KZK GOP swoje obowiązki wykonuje na poziomie dość żenującym.

Pytam więc, co moje Miasto uczyniło, by te sytuację poprawić? Czy ktoś z udziałowców rozlicza Zarząd z profesjonalnego wykonywania swoich obowiązków? Czy to prawda, że ostatnio szefowie KZK GOP dostali podwyżki pensji?

Mam jeszcze taką prostą radę. Może tak ludzie Pani Prezydent, ci od "szeregu symulacji i analiz" pojeździliby trochę autobusami i zawalczyli w imieniu mieszkańców właśnie w KZK GOP, by tabor był sprawny technicznie, czysty, by autobusy jeździły planowo.

Niestety na moją interwencję w KZK GOP, o której pisałem KLIK, a którą oficjalnie złożyłem przez stronę internetową, nikt w tej instytucji nie był uprzejmy cokolwiek odpowiedzieć. A minął już ponad miesiąc.


Czy tego chcemy, czy nie, Ruda Śląska funkcjonuje w aglomeracji i Władze Miasta powinny robić wszystko, by w ramach tej aglomeracji jak najlepiej i jak najtaniej funkcjonować. Obrażanie się, zabieranie swoich zabawek i budowanie wyższego murku swojej piaskownicy nie prowadzi do niczego dobrego nawet, jeśli się to opakuje w świecidełko pod nazwą "darmowa komunikacja".


Pozdrawiam

12 komentarzy:

  1. Tak jak Pan zauważył alienowanie się tak jak Tychy i brak wspólnego biletu to najgirsze rozwiązanie! Tak się składa, że 6lat pracowałem w Tychach i jako mieszkaniec Rudy Śląskiej byłem zmuszony do kupowania 2biletów miesięcznych przez ten cały czas.Dlatego uważam, że darmowa komunikacja w naszym mieście realiziwana przez KZK GOP to bardzo dobry pomysł!!! Dodatkowym skutkiem bedzie przesiadka ze swoich aut do autobusów i mniejsze korki oraz zanieczyszczenie spalinami.Inną sprawą jest, że Tych dzięki swojej decyzji mają komfortowy i nowoczesny transport, stronę w internecie tychykiedyprzyjedzie gdzie on-line mozna sprawdzić czy autobus się spóźni i o ile minut czy już pojechał a KZK GOP realizuje wielki projekt który ma ogromne opoźnienie a efektem są nieczynne kasowniki na karte ŚKUP

    OdpowiedzUsuń
  2. W naszym mieście jest wiele osób starszych oraz innych które z przyczyn losowych nie mogą prowadzić samochodów i są skazani na komunikację miejską-jeśli będzie darmowa to jest to ukłon władz w stronę mieszkańców! Proszę pomyśleć o innych a nie tylko o sobie-zabim zacznie Pan krytykować dobre pomysły!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. W dzielnicy halemba wszystkie markety usytuowane przy ul.Kłodnickiej czyli tzn.halemie I A co mają powiedzieć mieszkańcy osiedla halemba II którzy nie mają samochodu? Zakupy terzeba gdzieś robić a osiedliwe sklepiki znikają lub są zastępowane koszmarnie drogimi sieciówkami.Darmowy transport w ramach naszego miasta to ŚWIETNY POMYSŁ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może lepiej wnioskować o darmowe sklepy na Halembie II - to jest dopiero ŚWIETNY POMYSŁ, nieprawdaż?

      Usuń
    2. Na konkretne argumenty odpowiada Pan ironią...

      Usuń
    3. ... bo w proponowanym rozwiązaniu jest tyle samo "darmowości", co w darmowych sklepach. W rezultacie, jako podatnicy będziemy płacić i dotację do KZK GOP i do "darmowych" autobusów miejskich. To z pewnością jest rozwiązanie droższe, niż dobry system dla całej aglomeracji. A politykom łatwo jest rozdawać nasze pieniądze, oj łatwo.

      Usuń
    4. Wiadomo,że nie ma nic za darmo! Jeśli założymy, że obecnie 2/3 kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej obecnie pokrywa miasto a 1/3 pokrywana jest z biletów.Jeśli miasto pokryje całość to skorzystają mieszkańcy,część osób przesiądzie się ze swoich samochodów do autobusów,miasto stanie się bardziej atrakcyjne w oczach osób które będą chciały w nim zamieszkać

      Usuń
    5. To jest bardzo dobry argument za, że wzrośnie atrakcyjność miasta. Czy on zrównoważy wyższe koszty? Byłbym ostrożny. Swoją drogą ciekawe, jaki procent mieszkańców porusza się komunikacją miejską li tylko w granicach miasta. Ciekawe ilu z nas pracuje we własnym mieście.

      Usuń
  4. Cóż, jeżeli Miasto ma wydawać m.in. moje pieniądze, to niech lepiej wyda na darmową komunikację, niż np. na elewację kościoła. Pozdrawiam, i tym razem proszę. nie kasować mojego komentarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kasuję komentarzy chyba, że są nieprzyzwoite lub szkalujące. :)

      Usuń
  5. Darmowa komunikacja za nasze pieniądze z przeznaczeniem dla bezrobotnych i kobiet górników, które cały dzień polują w sklepach na promocje. Osiedlowe sklepiki znikają, bo kupujecie właśnie w sieciówkach. Po co komu kolejna Biedronka na Halembie II? W Niemczech markety są na obrzeżach miast i jakoś nikt nie robi z tego problemu. Problemy są wiecznie w Polsce.

    OdpowiedzUsuń