Jacek zaczyna pierwszą klasę (gimnazjum), więc dostoł tyta.
Jakby ktoś nie był zorientowany, to wyjaśniam, iż na Śląsku mamy taki zwyczaj, że pierwszoklasistę obdarowuje się tytom z maszketami, czyli takim rożkiem, w który zapakowane są cukierki i inne smakołyki.
Łukasz rozpoczął naukę w klasie maturalnej.
Najbardziej mnie jednak rozbroił widok, gdy zawiozłem żonę do szkoły, gdzie pracuje. Tak do nowego Roku Szkolnego jest przygotowane sąsiednie miasto:
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz