Znów jestem w Płocku.
Będę tu zresztą bywał częściej z racji moich obowiązków zawodowych.
Wrażenia z pierwszych pobytów w tym miejscu mam mieszane. Miasto, jako całość jest - jakby to powiedzieć - takie sobie. Oczywiście zdarzają się perełki. Część ciekawych punktów pokazałem już na zdjęciach, gdy byłem tu poprzednim razem.
Poza tym jest jeszcze Stary Rynek z Ratuszem.
Gdzieś tam za nim znalazłem pomnik Bolesława Krzywoustego.
Część Rynku wymaga jeszcze pracy, bo niektóre kamienice są brzydkie i odrapane. Częściowo inwestycje są prowadzone, więc jest szansa, że będzie ładniej.
Znalazłem za to na Rynku perełkę wartą odnotowania. Podobno właśnie tu w klasztorze pod tym adresem św. Faustyna Kowalska miała wizję Jezusa Miłosiernego.
Według tej wizji powstał najsławniejszy "polski" obraz wszechczasów. Znajdziecie go prawie w każdym kościele katolickim na całym świecie. Myślę, że nie ma w skali globalnej bardziej rozpowszechnionego "dzieła malarstwa". Trzeba jednak dodać, że nie o malarstwo tu chodzi, a przede wszystkim o przesłanie o Jezusie Miłosiernym. A wszystko zaczęło się tu w Płocku.
Nasz obraz na Halembie |
Zwykle pod tym obrazem jest jeszcze zawołanie:
Jezu ufam Tobie
I tego się trzymajmy!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz