Strony

wtorek, 22 kwietnia 2014

Charbel

W poprzednią niedzielę pożyczyłem od znajomych książkę.

Opowiada ona w świętym Charbelu. Pierwszy raz o nim słyszałem, choć żył nie tak dawno, bo w XIX w, a jego kanonizacja miała miejsce w 1977 roku, kilka dni przed moimi ósmymi urodzinami.

W pewnym sensie ten święty towarzyszył mi w tym roku podczas Wielkiego Tygodnia, gdyż przeczytałem książkę w Wielki Piątek i Wielką Sobotę.

Choć jest niezwykle popularny (jego grób odwiedza 4 mln pielgrzymów rocznie), nie słyszałem o nim wcześniej, pewnie dlatego, że wywodzi się z nieco innego kręgu kulturowego, z Kościoła Maronickiego z Libanu, który zachowując swoją starożytną liturgię w rytach wschodnich, jednak cały czas pozostaje w łączności z Rzymem.

Święty Charbel był mnichem i eremitą. Raczej nie jest to typ duchowości, który byłby mi bliski. Jednak przeczytałem historię jego życia z zainteresowaniem. Pięknie jest podziwiać tak bardzo szeroki wachlarz bardzo różnych ludzi, bardzo różnych postaw, bardzo różnych dróg dochodzenia do Boga.

Właściwie mógłby on być patronem fotografów. Choć nie ma żadnego zdjęcia jego osoby, gdyż za życia nie pozwolił się fotografować, to istnieje zdjęcie wykonane po jego śmierci z roku 1950, do którego zapozował, jako duch. Można w to wierzyć lub nie, ale zdjęcie wygląda tak:


Podobno w środku na pierwszym planie to własnie ojciec Charbel, który od ponad 50 lat już nie żył.

Generalnie ten święty jest znany właśnie z bardzo niestandardowych i zaskakujących interwencji rzeczy nadprzyrodzonych w naszą doczesność. Mnie specjalnie w mojej wierze cuda i niezwykłości nie fascynują i ich nie szukam, ale tak sobie pomyślałem, że gdybym miał kiedyś możliwość zwiedzenia Libanu, to chciałbym zobaczyć miejsca związane z tym ciekawym świętym. Może i mnie dałby się sfotografować?

Tak czy inaczej książkę warto przeczytać - polecam!

Święty ojcze Charbelu - módl się za nami.

Pozdrawiam





2 komentarze:

  1. Sw.Szarbelu ratuj moje małżeństwo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę,o nawrócenie mojego męża Jacka.

    OdpowiedzUsuń