Zgorszeni biskupem?

Dziś Dzień Kobiet. 

Wszystkim Paniom, a w szczególności mojej Eli składam kwiatek z mojego ogródka:

Z tej okazji nasz Arcybiskup udzielił dyspensy od obowiązującego w Wielkim Poście zakazu udziału w zabawach. KLIK

Abp Wiktor Skworc w dniu ingresu (XI 2011)

No i się zaczęło. Całe tabuny (nad)gorliwych katolików zaczęły krzyczeć: hańba, wstyd, żenada, szkoda słów, itp.

Wszystkim zgorszonym decyzją ks. Arcybiskupa chciałem przypomnieć, że nie mają oni w tym dniu obowiązku pójścia na dyskotekę, zabawę czy prywatkę.

Te Panie, które zostały zaś zaproszone przez swoich Panów na jakąś imprezę (w naszej archidiecezji), dzięki temu - dość niebanalnemu pomysłowi - mogą, bez obawy o łamanie swojego sumienia, z zaproszenia skorzystać.

Czytając słowa zgorszonych postawą abpa Skworca, pomyślałem sobie, że w tej sytuacji dość łatwo widać różnicę pomiędzy wiarą a ideologią, w którą łatwo może się ona przeradzać.

Mnie w każdym bądź razie ten pomysł, choć dość zaskakujący, się podoba i traktuję go z drobnym przymrużeniem oka. Niech nasza wiara będzie radosna - również w Wielkim Poście:

Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy.

(z Ewangelii ze Środy Popielcowej)

Pozdrawiam