Strony

poniedziałek, 10 lutego 2014

Spotkanie z Posłem

Wybrałem się dzisiaj na spotkanie z "moim" Posłem. 

Powodem lub pretekstem do takiej możliwości była dyskusja ło ślonskij godce pod tytułem: 

Śląska tożsamość. Język regionalny czy mniejszość etniczna?


Jak widać na zdjęciach, Posłem, który nas na Halembie odwiedził był Marek Plura.


Znam Marka z czasów, gdy jeszcze żadnemu z nas nawet się nie marzyło, że Polska będzie kiedyś wolna i demokratyczna. Już wtedy, prawie 30 lat temu, przyszły Poseł był niesamowitą osobowością. W jego dość kruchym ciele krył się nieprzeciętny intelekt.


Gdy po latach stawał się osoba publiczną, cieszyłem się z jego sukcesów. Chyba najbardziej z tego, że pomimo swojej niepełnosprawniości, ożenił się, ma dzieci i jest z pewnością świetnym mężem i ojcem. Podziwiam go za to, że skończył studia.

Angażował się coraz bardziej w różne sprawy społeczne i muszę powiedzieć, że byłem bardzo dumny z faktu, że mogłem na niego głosować w wyborach parlamentarnych. 

Tak, byłem dumny, że mam swojego Posła. I to nie jakiegoś politykiera, ale niebanalnego Faceta, jakim jest Marek.


Po co dziś poszedłem na to spotkanie? Chciałem posłuchać, co ma do powiedzenia w kwestiach, które mnie też nurtują. Miałem też nadzieję na krótkie spotkanie w kuluarach.

Czy mi się to udało, opowiem innym razem.


Pozdrawiam






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz