Strony

środa, 14 sierpnia 2013

Trasy rowerowe w Rudzie Śl.

Kilka dni temu, gdy wyszedłem na koło, w lesie niedaleko domu zauważyłem nowe oznaczenia trasy rowerowej. 


Dojechałem wtedy lasem czerwonym szlakiem do szosy Chudowskiej (czyli raptem nieco ponad 2 km), gdzie z przykrością stwierdziłem, że szlak się skończył.


Dziś więc skręciłem w przeciwnym kierunku. Oczywiście po chwili wyjechałem z lasu na ul. Nowy Świat.


Tu jeszcze można się bezpiecznie poruszać, ale kawałek dalej na Halembskiej już trzeba się zmierzyć z dużym ruchem samochodowym, a oddzielnej drogi dla rowerzystów nie ma.


Dużo lepiej jedzie się za przejazdem kolejowym, gdzie już wyznaczono na chodniku pas dla rowerów. Szkoda tylko, że akurat na wjeździe stoi znak drogowy.


Po kilkuset metrach, przed dojazdem do ul. 1 Maja, mimo, że na chodniku nic się nie zmienia, stoi twardo znak:


Trasa rowerowa skręca tu w lewo w ul. Nową, dojeżdża do autostrady i ... kończy się.


Nigdy wcześniej w tym miejscu nie byłem. Nie wiedziałem nawet, że jest tam przejście dla pieszych pod A4.


Byłem znów rozczarowany, że i w tym kierunku trasa rowerowa tak szybko się skończyła.

Wcześniej chciałem w internecie znaleźć mapkę z trasami rowerowymi w naszym mieście. Niestety na stronie Rudy Śląskiej można tylko poczytać trochę urzędniczej gadki w temacie, ale żadnych przydatnych planów nie uświadczysz. A może nie umiem znaleźć?

Coś mnie jednak tknęło i przeszedlem na drugą stronę autostrady, gdzie ... zaczyna się dalszy ciąg czerwonej trasy rowerowej.


Gdzie prowadzi dalej? Może jeszcze kiedyś opowiem.

Tak się zastanawiam. Może z drugiej strony, po przekroczeniu ul. Chudowskiej szlak rowerowy też ma swoją kontynuację w stronę zabrzańskiej dzielnicy Makoszowy? Nie wiem.

Na dzisiaj tyle.

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz